Polskie nazwiska na niemieckim cmentarzu w Vechelde
Para małżeńska z Vechelde (okolice Braunschweig - Niemcy) szuka krewnych pochowanych w tamtej okolicy Polaków. Wiele lat poświęcił Kurt Steffens na poszukiwanie grobu swojego ojca, który poległ podczas II wojny światowej na terenie Rosji oraz grobu ojca swojego przyjaciela Ernsta Frobose, poległego w czasie operacji karpacko-dukielskiej w okolicach Łysej Góry. W poszukiwaniach pomocą służyli mu mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Dziś Kurt wraz z małżonką Elke chce pomóc mieszkańcom Europy wschodniej w poszukiwaniu grobów krewnych, którzy zginęli podczas wojny lub tuż po jej zakończeniu w okręgu Braunschweig. W swojej miejscowości Vechelde zainteresowali się starym cmentarzem z 19 kamiennymi krzyżami i z pomocą miejscowego historyka Bernharda Woltersa wyjaśnili zagadkę łączącą się z tymi grobami. Poszukiwania w archiwum w Braunschweig i Peine wykazały, że są to nazwiska robotników przymusowych i więźniów politycznych uwolnionych w 1945 roku, zmarłych z głodu , wycieńczenia lub w wyniku zapalenia płuc w amerykańskim lub brytyjskim lazarecie znajdującym się w tej okolicy. Potwierdzają ten fakt również nieliczni świadkowie owych wydarzeń.
Dzięki parafianom miejscowego kościoła ewangelickiego, którzy opiekują się cmentarzem do odczytania na kamiennych krzyżach jest 42 nazwiska. Listy zmarłych otrzymane z archiwów w Braunschweig i Peine zawierają skromne dane. Pomyłki w pisowni mogą być wynikiem błędnego tłumaczenia z języka ojczystego zmarłych.
Państwo Steffens, którzy dwukrotnie odwiedzili Duklę i okolice, chcą poprzez swoje działania pomóc w odnalezieniu być może żyjących jeszcze krewnych pochowanych na tamtejszym cmentarzu ludzi i wyrazić tym samym wdzięczność mieszkańcom naszych okolic za pomoc w poszukiwaniu grobów ich krewnych i znajomych.
A oto nazwiska Polaków pochowanych na cmentarzu w Vechelde z datą urodzenia i śmierci:
Krystyna Dombeck